Zacni Bracia Rycerze Świętego Jana Pawła II!

 

 

          Dnia 8 sierpnia roku Pańskiego 2020 w Wigrach odbyła się druga odsłona Turnieju Rodzin Rycerskich, w którym to wzięło udział wielu znamienitych rycerzy, przybyłych z różnych stron naszej pięknej prowincji wraz z familiami dla wspólnej radości i zabawy.

          Wdzięczność  nasza jest bezgraniczna Rycerzom przybyłym w asyście swych najbliższych za nawiedzenie naszego Turnieju.

- Św. Jana Pawła II z Grajewa w sile 2 Rycerzy i 8 familiantów;

- Św. Stanisława Biskupa Męczennika z Glinojecka w sile Rycerza z Bratową;

- Niepokalanego Poczęcia  NMP na Wrzecionie z Warszawy w sile Rycerza z Bratową i Bratanicą;

- Św. Jana Chrzciciela z Augustowa w sile 2 Rycerzy i bez podtekstów z jedną Bratową;

- Św. Piotra i Pawła z Suwałk ino 2 Rycerzy;

- Bł. Anieli Salawy z Suwałk ino 1 Rycerz;

- Św. Kazimierza Królewicza jeno 10 Rycerzy i 21 Bratowych i Bratanków.

Ja swą osobą składam wielkie podziękowanie za organizację i przygotowanie onych harców Rycerzom Św. Kazimierza Królewicza w Suwałkach.

          Szczególnie dziękuję mej Małżonce Krysi, za wsparcie, za udział, za pomoc i zaangażowanie w przygotowaniu tego dzieła. Serdeczne dzięki Krzysiu!

          I oto w takich siłach stanęliśmy   pod murami Pokamedulskiego Klasztoru w szranki turniejowe, a jako lud wiary wielkiej od Mszy Św. rozpoczęliśmy, aby serca nasze nie pałały strachem i przerażeniem jeno męstwem i odwagą. A miejsce to swego czasu nawiedził Święty Jan Paweł II , własnymi stopami uszlachetnił tę ziemię chadzając na wycieczki.

          Wżdy, co by ochota i moc z jadła płynąca wzmocniła siły konkurentów, Agapę po Mszy Św. pożywać naczęliśmy, dyskursy prowadząc, okiem zwycięzcy przeciwników lustrując.

          Musiało się, jak przy każdych zawodach to bywa – rozpocząć.

 Poniżej konkurenci na tle Pokamedulskiego Zespołu Klasztornego

           A dla wielkiej uczciwości i obiektywności Rycerz Wielki z  Kazimierza Królewicza sędziowania poszczególnych rozgrywek się podjął, kajet przygotowawszy do zapisków, poprzez wnuka swego dał sygnał, aby konkurencyję pierwszą rozpocząć.

           I tak Rycerze Familiami wspierani, ruszyli do wszelkich prób, sił nie żałując, co na obrazach poniższych uwidocznione zostało. Jeno chyba zabyli, że i tak inkwizytor pisze i decyduje, który to Rycerz w zmaganiu triumfuje.

 

Pojedynki

 

 

 

       Po trudach, zwycięstwach i upadkach, po utracie sił i animuszu, podziękowaliśmy za spotkanie Panu Naszemu, odmawiając Koronkę do Miłosierdzia Bożego w miejscu ogólnie dostępnym, co było wyznaniem wiary i aktem odwagi nas wszystkich.

          I jak to po zmaganiach bywa, przy ogniu wokół zasiadłwszy, kiszkę mięsem napchaną, w innych stronach kiełbasą lubo wurstem nazywaną, nad onym płomieniem, wprzódy patykiem przebodwszy piekliśmy,  pałaszowaliśmy i pogaduszki czyniliśmy.

 

           Ostało się jeno jeszcze wynik tych zmagań ogłosić.

          I tak wszem i wobec pomimo, że jam to trzymał pióro i skwapliwie skrobałem cyferki, co by uczciwie nasza chorągiew ograła wszechobecnych, to i tak Victorię musiałem ogłosić wszystkich, którzy z wielką sympatią w zawodach udział wzięli.

          Żal jeno tylko tych, którzy z bojaźni lubo innych okoliczności nie stawili się u bram Wigierskich i w zabawie wyśmienitej udziału nie mieli. Nic to jednak. Wsze  osoby i familie Wasze na rok przyszły już zapraszam, a czas daję do rozmyślań i kondycji poprawę. Odwagi Mości Bracia Rycerze, przybywajcie!

Vivat Isus! Totus Tuus!

 

Wielki Rycerz Chorągwi Św. Kazimierza Królewicza

                       w Suwałkach

Rycerz M.B. Bolesnej Królowej Polski z Lichenia

              Brat Marian Emert